czwartek, 17 listopada 2011

Moralność pana Zafona


Carlos Ruiz Zafon, Światła września
Zafon C. R., „Światła września”, Muza SA, Warszawa 2011
tłum.: Katarzyna Okrasko i Carlos Marrodan Casas
s: 255

No i się przejadłam. Tupię nóżką i oświadczam, że nie chcę już być karmiona powieściami zastępczymi napisanymi dawno temu i to nie dla mojej grupy wiekowej. Oczekuję pełnowartościowej powieści dla dorosłych bez powielonych i uproszczonych schematów moralnych, nieskomplikowanych emocji i ucieleśnionego zła. Może zaskoczę wszystkich tych, którzy przygodę z Zafonem zaczęli od tej właśnie książki i spodobał im się świat, do którego wkroczyli. Ja przeczytałam wszystkie i na tę się obrażam.

czwartek, 10 listopada 2011

Tam, gdzie książki zabijają


Walter Moers, Miasto Śniących Książek
Moers W., „Miasto Śniących Książek”, Wyd. Dolnośląskie, Wrocław 2006
tłum. Katarzyna Bena
s: 456
Czytanie jest inteligentną metodą oszczędzenia sobie samodzielnego myślenia. [s. 268]
Są takie książki, które powstały z myślą o nałogowych czytelnikach. Mamią tym, co książkomaniacy pożądają najbardziej, czyli... książkami. W Mieście Śniących Książek wręcz nie można się od nich opędzić: atakują z góry, z dołu, próbują ugryźć lub się łaszą, mogą zabić bądź krwawić tuszem drukarskim. Od wyboru do koloru.

piątek, 4 listopada 2011

Poezja jak telenowela


Stara kobieta
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska


Zmęczona, ledwie idzie,
na kiju się opiera,
przejechana przez życie
jak przez złego szofera.
Oblicze jej pocięte
jak gdyby ostrym mieczem,
wśród naszych młodych twarzy
zawiewa średniowieczem.
jest złamana, pogięta,
pocięta, poorana,
i tylko jej kobiecość
to zagojona rana.



[rys. Rembrandt, 1655]