sobota, 26 grudnia 2009

Każdy toczy swoją kulkę gnoju



Wiktor Pielewin, Życie owadów
Пелевин, В., „Жизнь насекомых”, Эксмо, Москва 2007
s: 287

Wiktor Pielewin to współczesny pisarz rosyjski, który mniej lub bardziej znany jest na całym świecie. Dowodzą tego między innymi liczne przekłady jego książek. W swojej ojczyźnie Pielewin jest oczywiście również znany, ale jego twórczość odbierana jest raczej niechętnie. Początkowo jego utwory wydawano w bardzo niskim nakładzie, a krytyka nie zostawiała na nim suchej nitki. Można przypuszczać, że spowodowane to było treściami, które przekazuje w swoich książkach, ale moim zdaniem, większy wpływ ma na to sposób, w jaki te treści próbuje przemycać.

środa, 23 grudnia 2009

Opowieści z Narnii

Nie wiem jak Wam, ale mi zima, Święta i ferie z lat dziecięcych nieodłącznie kojarzą się z tym miniserialem wyprodukowanym przez BBC w 1988 r. (więc może nie wszyscy pamiętają). Moim zdaniem, mimo ograniczonych możliwości w sferze efektów specjalnych reżyser stworzył niezwykłą baśniową atmosferę, czemu Disney już nie podołał.

Ten las, śnieg i przenikliwy półmrok... Spójrzcie sami.




Korzystając z okazji chciałabym życzyć wszystkim pięknych, śnieżnych i wyjątkowych Świąt w gronie tych, których kochacie najbardziej. A Nowy Rok niech przyniesie nowe wyzwania, między innymi w postaci nowych lektur:)

Pozdrawiam świątecznie,
Inez

środa, 16 grudnia 2009

"Śmierć do nas nie należy"


Carlos Ruiz Zafon, Marina
Zafon, C. R., „Marina”, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2009
tłum.: Katarzyna Okrasko i Carlos Marrodan Casas
s: 302

Muszę przyznać, że odkąd sięgnęłam po Cień wiatru i Grę anioła stałam się zagorzałą fanką Zafona. Trudno mi nawet dokładnie określić, co sprawiło, że dałam się pochłonąć bez reszty… Na pewno Barcelona, na pewno mroczna atmosfera, na pewno zapomniane książki. Zafon pozwolił mi wskrzesić moją miłość do książek w momencie, gdy praca i zmęczenie stały się moją codzienną wymówką. Bo od powieści Zafona nie sposób się oderwać.

niedziela, 13 grudnia 2009

Władza największym afrodyzjakiem


Nigel Cawthorne, Życie prywatne angielskich władców. Ukazane w pełnym świetle życie angielskich monarchów od Henryka VIII po dzień dzisiejszy
Cawthorne, N., „Sex lives of the kings and queens of England. An irreverent expose of the Monarchs from Henry VIII to the present day”, Prion, Londyn 2004
s: 241

Książka znalazła się w mojej kolekcji przypadkiem. Gdybym jej nie dostała, prawdopodobnie bym jej nie kupiła. Takie książki niewiele mówią o ludziach, chociaż rzekomo odkrywają ich najwstydliwsze sekrety…

piątek, 4 grudnia 2009

Sprawy damsko-męskie


Fiodor Dostojewski, Białe noce
Достоевский, Ф., „Белые ночи”, Мартин, Москва 2005
s: 158

Literatura rosyjska należy do moich ulubionych. W żadnej innej nie znalazłam atmosfery mogącej równać się z tą, wyczarowaną w dziełach rosyjskich pisarzy. Poza tym uważam się za szczęściarę, ponieważ mogę poznawać ten niezwykły świat w języku oryginalnym, a wierzcie mi, słowa rosyjskie niosą ze sobą zupełnie inną melodię niż słowa jakiekolwiek tłumaczenia. Brzmienie języka rosyjskiego to dodatkowa porcja magii!

środa, 2 grudnia 2009

Labirynt poznania


Umberto Eco, Imię róży
Eco, U., „Imię róży”, Oficyna Literacka Noir sur Blanc, Warszawa 2004
tłum: Adam Szymanowski
s: 600

Na początku muszę się przyznać, że nie jest to pierwszy raz, kiedy sięgam po tę powieść. Kilka lat temu wypożyczyłam ją z biblioteki zgodnie z przekonaniem, że arcydzieła literatury światowej należy znać. Zdania nie zmieniłam do dziś, ale wtedy Imienia róży nie udało mi się ukończyć. Pamiętam, że biblioteka upominała się już kilkakrotnie o zwrot, a nade mną niczym gradowe chmury wisiały przeróżne lektury obowiązkowe i egzaminy semestralne. Z ciężkim sercem i wyrzutami sumienia zwróciłam książkę, nie poznając rozwiązania zagadki tajemniczych morderstw w średniowiecznym opactwie.

środa, 25 listopada 2009

Czekając na koniec


Ildefonso Falcones, Katedra w Barcelonie
Falcones, I., „Katedra w Barcelonie”, Wyd. Albatros A.Kuryłowicz, Warszawa 2008
tłum: Magdalena Płachta
s:700

Sięgając po tę powieść, niestety miałam zbyt wielkie oczekiwania. Nie wiem, kiedy się w końcu nauczę, że słowo "bestseller" nie zawsze jest gwarancją dobrej uczty literackiej. Ale gdy się tak błąkam wśród księgarskich półek, często daję się złapać na tanie chwyty marketingowe. O tym, jak sromotnie się nabrałam i tym razem, przekonało mnie już pierwsze dziesięć stron, a (o zgrozo!) czekało mnie kolejne sześćset dziewięćdziesiąt! Ale jako że nie nawykłam do porzucania niedokończonej lektury, również Katedrę w Barcelonie doczytałam do ostatniej strony.

wtorek, 24 listopada 2009

Świat według człowieka


John Irving, Świat według Garpa
Irving, J., „The World According to Garp”, Wyd. Black Swan, Londyn 1999
s:570

Świat według Garpa to książka, wobec której nie można pozostać obojętnym. Z całą pewnością nie połyka się jej za jednym razem, gdyż spowodowałaby poważną niestrawność, ale nie pozwala odłożyć się na zbyt długo. Kolejne historie i przypadki przedstawione w powieści wzbudziły we mnie refleksję: czy również mnie w prawdziwym świecie mogłoby spotkać to samo?